Dnia 2024-05-28 o godz. 10:33 ~bekon napisał(a):
> Dnia 2024-05-28 o godz. 09:45 ~Tusk napisał(a):
> > Dnia 2024-05-28 o godz. 09:23 ~bekon napisał(a):
> > > > W kasie JSW jest dwa razy więcej gotówki niż obecna kapitalizacja. To oznacza, że tzw. rynek wycenia gotówkę 2x poniżej jej nominalnej wartości, czyli wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi.
> > >
> > > Acha, czyli jak np. firma ma w sejfie 2 mln w gotówce, a oprócz tego zaciągnięte kredyty też na 2 mln, to jej kapitalizacja powinna wynosić właśnie 2 mln bo liczy się tylko gotówka?
> > >
> > > Tak się zapatrzyliście na kasę w FIZ, że chyba was zaślepiło i nie dostrzegacie strony kosztowej bilansu i ryzyk.
> > >
> >
> > Zapominasz chłopie, że poza miliardami gotówki są jeszcze złoża węgla, nieruchomości i ruchomości (maszyny). Wartość księgowa na akcję wynosi 140 złotych, z czego 80 złotych to gotówka - i to wszystko netto, czyli po odjęciu wszelkich zobowiązań. Musisz jeszcze trochę się poduczyć finansów, chłopie.:)
>
> Piszesz tak, jakby można było kupić całe JSW za aktualną kapitalizację, zamknąć działalność, sprzedać teren, maszyny, wyjąć gotówkę i na tym grubo zarobić. Moim zdaniem to tak nie zadziała, bo są koszty odpraw załogi i (przede wszystkim) koszty zamykania ścian i koszty rekultywacji terenu.
>
> Jeśli opierasz swoje inwestycje będąc zapatrzonym na wartość księgową, to nie ja się muszę poduczyć finansów.
Chłopie, Ty uprawiasz publicystykę i wróżbiarstwo, a nie analizę finansową, pisząc o odprawach itd. Tu nikt nie zamierza zamykać JSW, tylko dalej wydobywać węgiel. Gotówka w kasie to król, a jak zostanie podzielona, określi WZA, Sam zarząd informuje, że od przyszłego roku wracamy do wypłacania zysków akcjonariuszom. A poza wszystkim o kursie decyduje popyt i podaż, a więc, o czym każdy wie, pejsate fundusze. I dlatego dopóki one nie napchają sobie worów tanimi akcjami JSW, dopóty będzie kurs spadał w związku ze sprzedażą krótką. Przypomnę, że przed dwoma laty kurs był 2x wyżej, a pieniędzy w kasie było połowę mniej. No to czym się kierowali inwestorzy kupując akcje? Twoją publicystyką i wróżbiarstwem?:) Nie, kierowali się chęcią zysku, a ponieważ tu kursem sterują czosnkowi, to trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać końca szortowania. Potem kurs urośnie o 200%, podobnie jak to było w przypadku PKO BP. A gdy urośnie, to pejsaci zrealizują zyski ze sprzedaży akcji, które kupowali po 20-30 złotych. Ot, cała filozofia inwestowania na goiełdzie.