Podsumujmy kabaretowy profil Medinice:
FDA w 4 etapach?
Komercjalizacja trwająca dłużej niż trylogia Władcy Pierścieni?
Kurs jak na respiratorze – ledwo zipie, ale nie umiera?
Nowi konsultanci z gratulacjami od znajomych, ale bez wpływu na wykres?
Bollinger tak ściśnięty, że zaraz się poplącze?
Obroty jak na giełdzie znaczków pocztowych?
Nadzieja, że „to już zaraz”, powtarzana od 2021?
I jeszcze te wszystkie wyceny analityczne… pisane chyba w Paintcie?