Bolo nadal wypoczywam. Nie mam po co wracac do miasta :) narazie siedze nad jeziorkiem i korzystam z uroków takiego leniuchowania. Trochę zmodernizowałem domek, pobudowałem taras, wiec był też czynny wypoczynek. Rybki biorą, czego można chcieć więcej. Planuje pobyt do końca sierpnia, niestety dzieciaki muszą wrócić do szkoły, a z miejsca w którym jestem troche daleko ;)
Jak pogoda nie dopisuje to zerkam na forum, co raz szybciej robi sie ciemno, więc i czasu wieczorami więcej na posiedzenie przed kompem.
Pozdrawiam panowie...
Pijok sorry...