uważam, że w obecnym umacnianiu się kursu w ogóle nie ma tematu akwizycji, podtrzymuję swoją wcześniejszą opinię, że w związku z akwizycją może zacząć się pompka, ale dopiero wtedy, gdy wszystko będzie czarno na białym, nawet sam list intencyjny może już nie wywołać takiej reakcji, jak ten ponarowy, bo ludzie się już sparzyli na obiecankach, planach, zamiarach władz Polnej; natomiast to, że się obecnie odwrócił kierunek kursu (nie zdziwiło mnie to, pisałem, że nie wierzę, że to spadnie do 12 zł), na patrzący się łaskawszym okiem też na dwa-, ale nie -naście, tylko -dzieścia, to wynik ostatniego raportu oraz informacji o wrastającym popycie na produkty Polnej, co kwalifikuje tą spółkę na dużo sprawiedliwszą cenę akcji, co mam nadzieję znajdzie swoje trwałe odzwierciedlenie w dalszym zachowaniu kursu; mój idealny scenariusz - przez następne kilkanaście tygodni spokojnie, bez szarpania kurs akcji będzie utrzymywał trend wzrostowy, doprowadzając cenę akcji w I Q 2011 w przedział 17-23 zł, a potem news o przejęciu i dopiero z tego poziomu pompka; pomarzyć zawsze można :)
katatonia, czy odpowiesz mi w końcu na pytanie?