Czytałem, że węgiel brunatny nadaje się do użyźniania pola. To ma sens, przecież węgiel pochodzi z roślin czyli ma mikro i makroelementy korzystne dla wzrostu roślin. Pola wyjałowione, potrzebują nawozu. Nie wiem jak z węglem kamiennym ale przecież najżyźniejsze pola są powulkaniczne czyli minerały ważne są. Nie mam tyle kasy ani wieku aby produkować tani nawóz z węgla brunatnego ale pomysł jest. Wystarczy zmielić na proszek i zapakować. Niemcy sprzedają pellet to co Polacy nie mogą nawozu z węgla? Czy to nieekologiczne?