nic mądrego juz nie napiszę, tylko powtórzę, żebyś dał sobie spokój z przejmowaniem się kilku- czy nawet kilkunasto(!) procentowymi wahaniami na przestrzeni kilku dni czy tygodni. Nie jesteś w stanie ich przewidzieć. Nikt nie jest. Szansa że podejmiesz dobrą decyzję o odłożeniu zakupu i zaoszczędzisz kilka procent, jest NIEMAL równa ryzyku, że jednak zdrożeje, i zagryzając zęby kupisz za jakiś czas i to drożej (albo - jeszcze gorzej - nie kupisz , i już tylko będziesz obserwować) . Dlaczego piszę 'niemal'. Bo moim zdaniem jednak jest tu asymetryczne prawdopodobieństwo 'załamania' systemu monetarnego - w którym ceny metali szybują ; a nie ma symetrycznej przeciwwagi nagłego 'uspokojenia' , w którym systemowe nierównowagi i gigantyczne zadłużenia z dnia na dzień zaczynają wyglądać niegroźnie, a metale zostają przecenione, bo znów 'ufamy bankom centralnym'.
Jestem ciekaw jak Ci to pójdzie. Sam planuję wybrać się tam na zakupy srebrników, ale niestety to dopiero za kilka miesięcy, jak pojawi się forsa ;) Liczę że się wpiszesz co zdziałałeś i jak to tam na miejscu sprawnie poszło.