Nikt nie patrzy na fakt ogromnej inflacji - co jest bardzo dziwne.
Zawsze był schemat podobny:
- brak inflacji - ludzie wydawali środki nadwyżkowe na nowinki technologiczne. Firmy starej gospodarki przeżywały stagnację, a firmy technologiczne przeżywały boom.
- duża inflacja - ludzie realnie mają obniżone wynagrodzenie ze względu na wzrost wszelkich potrzebnych do zwykłego życia przedmiotów i usług. Firmy starej gospodarki dzięki inflacji podnoszą obroty, na nowinki techniczne klientom brakuje środków.
Asbis sprzedający w dużym stopniu gadżety elektroniczne w otoczeniu bardzo wysokiej inflacji (mówi się już o 6% oficjalnej podawanej przez GUS) - może mieć kłopoty z realizacją ambitnych planów. Ludzie przy tak rosnących cenach oraz prawdopodobnie ratach kredytów będą musieli się głównie skupić na zaspokajaniu najprostszych potrzeb życiowych ze swoich wypłat.