Szczerze mówiąc to wygląda to tak źle, że tylko same kiepskie pomysły przychodzą na myśl.
Co z kolei nie jest adekwatne do aktualnych wskaźników (będących na dnie i jakby szukających odreagowania) - to wszystko mnie kusi podejściem kontrariańskim, jednak chwilowo środki ulokowane mam gdzie indziej i tylko pozostaje mi obserwacja