- brak raportu - może świadczyć o braku osób kompetentnych do jego sporządzenia, podpisania i tym samym wzięcia na siebie odpowiedzialności - źle to świadczy o spółce
- odwołanie prognoz - jednoznacznie negatywny argument wzkazujący na kiepski raport
- dymisje w zarządzie - być może pokłosie jakichś nie do końca legalnych poczynań czy prób defraudacji, bądź brak chęci wzięcia odpowiedzialności za raport, ewentualnie bezpardonowa walka o władzę - tu jest największa zagadka
- to samo w radzie nadzorczej - jak wyżej
- firma mniejszościowych akcjonariuszy w głębokim poważaniu - to akurat jest w każdej spółce
- kompletny brak transparentności - a to jest podstawowy problem wszystkich powyżej, jednak nie oszukujmy się, bo tak zapadają wszelkie decyzje - kto, co komu, i za ile i to jeszcze przed ogłoszeniem przetargu
Wszedłem spekulacyjnie na krótki okres czasu i z małym kapitałem, teraz tylko zastanawiam się na ile kiepski raport jest w cenie i czy nie ma tu jakichś trupów w szafie