Załóżmy, że poszła na wypłaty i co z tego : ))))
załóżmy, że nie poszła i co z tego : ))))
załóżmy, że będzie jak przewidujesz, tj. totalna katastrofa z "rynkową szubienicą dla prezesa" i co z tego .... : )))
a ja napiszę, że będzie dobrze - było przez chwilę ciężko i niebezpiecznie, ale wygląda, że jest kilka kontraktów na przetrwanie ciężkiego okresu...
No dobrze, kasa na skup poszła na wypłaty, to chyba lepiej niż brać kredyt na wynagrodzenia : ))
T.kciuki.za.Sygnety