"zwiekszenie zaangazowania nastapi po umorzeniu akcji, bo w tym celu mialyby byc skupione pod umorzenie. bardzo proste"
czyli - jak rozumiem bonum nie będzie sprzedawało w skupie... Ciekawe... Oznacza to , że cena za jaką kupywać będzie efr swoje akcje będzie nieatrakcyjna dla Hajdarowicza. A dlaczego w takim razie ma być atrakcyjna dla nas maluczkich? Bo Hajdarowicz ma gest?
"jezeli skup na przejsc to akcje kupione znacznie ponizej WK leza tam gdzie powinny lezec"
czyli Hajdarowicz (sam, poprzez słupy itp) będzie sprzedawał w skupie - czyli cena jest dla niego atrakcyjna...
Udało Ci się zmieścić te dwie tezy w jednym zdaniu !
"To, ze nie widzisz takiego powodu nie znaczy, ze go nie ma"
To , że Ty widzisz ten powód - nie znaczy że on JEST! ;)
"skupowanie teraz nawet po 14,44 jest korzystne dla KAZDEGO akcjonariusza w tym i Hajdarowicza "
a z jakiego niby powodu jest dla niego korzystne?
zakładam dwie wersje :
1. Bonum sprzedaje akcje w skupie -
- Hajdarowicz UTRZYMUJE swój udział na niezmienionym poziomie. Posiada 40% akcji zbiedniałego efr, który nie może pożyczać kasy spółkom KCI - bo jej nie ma. W sumie dostaje do kieszeni 40% tego co wydał EFR na skup.
Wynik dla Pana H - Neutralne pod względem finansowym. Niekorzystne - bo ogranicza możliwości finansowania spółek typu Ponar...
2. Bonum nie sprzedaje
- Hajdarowicz ZWIĘKSZA swój udział w efr.
wariant a:
efr daje dobrą cenę Np. 14,4 zł/akcję. Pan Hajdarowicz zostaje zatrzymany w szpitalu psychiatrycznym - żona go wsadziła, bo rozdawał pieniądze na giełdzie. Wynik dla Pana H - ? Bez komentarza...
wariant b:
efr daje niską cenę. Nie kupuje za wszelką cenę. Ogranicza skup wyłącznie do sytuacji, gdy cena jest w okolicach obecnego poziomu . EFr skupia z rynku 7 akcji (komuś się źle wklepało zlecenie - chciał sprzedać po 70 a weszło po 7). EFR kończy skup. Wynik dla Pana H (jak również dla wszystkich) - żaden.
no i na koniec:
"napisalem Ci wyzej. zwiekszenie zaangazowania po umorzeniu akcji bez wydawania ani jednej swojej zlotowki"
Każda złotówka efr - jest złotówką Hajdarowicza! Może ją pożyczyć (jak chce być miły) albo np zwiększyć sobie wynagrodzenie za zasiadanie w RN - np: do 2 mln za rok. Może wziąć 100% kiedy chce i jak chce. Wątpię , żeby miał z tym jakikolwiek problem (gdyby zechciał) albo żeby musiał się przejmować mniejszościowymi. Pewnie nie chce psuć sobie wizerunku (widać po zdjęciach z imprez, że mu na nim zależy - te kapelusiki...). I oby to się nie zmieniło. Na rozdawnictwo z jego strony - raczej bym jednak nie liczył. Przypominam wezwanie sprzed roku - zamachlojkował kupno a potem sprzedaż samemu sobie - byleby obniżyć cenę w wezwaniu...