znów mnie rozbawiłeś i mylisz się... :)
i nie znalazłeś nawet 1/10 tego, co i gdzie pisałem czy piszę... :)
nawet przez moment zamierzałem ci podrzucić, gdzie i co mógłbyś poczytać, ale...
nie będę ci ułatwiał życia :)
nieważne, szukaj sobie dalej, jak będziesz chciał ... :)
a skoro zamiast merytorycznego wpisu o dacie (nie ukrywam, liczyłem na niego po lekturze podanych linków)
wypowiadasz tylko fantazje, że to - iż piszę (pisałem) o różnych spółkach - ma oznaczać, że prowadzę jakiś biznes w okolicach Torunia, to trudno mi będzie teraz traktować cię jako partnera do merytorycznego dialogu...
nie rozumiem, po co traciłeś czas na takie bzdety zamiast pogadać, strategiach i taktykach inwestowania, AT czy AF...
napisałeś - zapewne we własnym przekonaniu niby dowcipnie - ale co miało z tego wyniknąć?
rozumiem, że próbowałeś być dowcipny, lecz twoja teza jest równie trafna jak to, gdybym napisał, że jesteś rybakiem z Zakopanego albo góralem z Kołobrzegu... :)
dotąd naprawdę traktowałem cię dotąd poważnie i myślałem, iż wreszcie dołączysz tu do tych nielicznych, z którymi można pogadać rzeczowo o dacie...