To nie kwestia wiary czy fundamentów, ale komunikacji. Zastanówmy się, czy i ile razy prezes komentował zjazd cen akcji prowadzonej spółki w ciągu 2 ostatnich lat, obecnie o 70%? Odpowiedź to zero? Nie oczekuję żeby robił to co kwartał. Może się nie rozumiemy, mnie chodzi o działania komunikacyjne mające wpływ na odbiór i ogólny sentyment spółki, który wcale nie jest wprost proporcjonalny do fundamentów czy działań organicznych, które nie wątpię że są podejmowane. Co do zaś 40% posiadanych akcji prawda, tylko w jakiej cenie te akcje przez założycieli były nabywane, jak mniemam nominalnej.