Żadne plany naprawcze już nie pomogą. Ja pogodziłem już sie z utratą wynagrodzenia za dwa miesiące pracy. Najbardziej mnie boli czas który poświęciłem na pracę w tej firmie, kasę już dawno odrobiłem, ale zmarnowanego czasu nie odzyskam.
Nie można pozwolić, aby ta firma nadal działała, bo teraz każda nowa wpłata pójdzie na spłatę bierzących zobowiązań, a inwestor tych pieniędzy już nie odzyska. Spłata obecnych długów będzie odbywać się czyimś kosztem. Nadal chcecie pomagać w okradaniu ludzi nie jednokrotnie tracących oszczędności życia.
Żadna "gruba ryba" nie wejdzie w ten biznes i nie sypnie nagle milionami nawidząc co sie dzieje. A na to chyba jeszcze liczą.
Pozostałe tylko ubić tę firmę i liczyć, że wymiar sprawiedliwości zajmie się tymi co potrzeba włącznie z licytacją majątku zarządu.
Ja narazie odpuszczam, ale będę miał te firmę na oku. Donosy do urzędów odkładam na bok (narazie).
PS Nie wystraszyłem się reda, zrobiłem dużo dla nagłośnienia sprawy jak to wykorzystacie wasza sprawa.