kilka krótkich uwag.
To że Ty nie zrezygnujesz nie znaczy, że nikt nie zrezygnuje. Mnie, Ciebie stać. Ale to nie działa że albo wszyscy albo nikt. Jakiś % na pewno uzna, że jest drogo i poszuka konkurencji lub po prostu odpuści abonament. Zyskali czytelników na czytniku za 1 zł, to był hit ale już spowszedniał.
Rynek się nasyca, to dla mnie oczywiste. Nie ma w PL kilku mln czytelników chcących płacić za abonament. Okazjonalnym czytelnikom taniej kupić 1 książkę na miesiąc.
Z wyjścia za granicę póki co kicha. Idzie to bardzo opornie i to jest największy minus Legimi. Bo jeśli się nie rozrosną to przy wejściu większego zagranicznego gracza nie pierdną. Amazon już się w PL rozrasta. Jeśli np. za rok zdecydują o mocniejszym wejściu w czytelnictwo w PL zdmuchną firmy typu Legimi. Dlatego też żaden rozsądny gracz nie zainwestuje w to wielkich pieniędzy. Jestem przekonany, że gdyby była odpowiednia wycena właściciele, zdając sobie sprawę z powyższego, sprzedaliby biznes bez sentymentów.
Tak, sprzedałem jakiś czas temu akcje. Rozczarowały mnie ostatnie miesiące rozwoju spółki. Kurs wskazuje, że miałem rację, bo myślących podobnie było więcej. Obserwuję z sentymentu, może kiedyś wrócę, ale na pewno nie w najbliższym czasie. Zarówno fundamenty jak i wykres nie są optymistyczne.
Jakkolwiek z Tobą się nie zgadzam to szacun za argumenty.