Jak, tu może być tak dobrze, jak Prezes jeździ po świecie i w karty gra, bo "pasję w sobie odkrył", a Friz poszedł w lansiarstwo pełną gębą. Latają z Wersow po całym świecie, bo promocją swojej żony się zajął, zamiast spółką, gdzie ludzie mu zawierzyli, powierzajac swoje oszczędności.
Oni za nasze się bawią, jakby kto pytał.
Teraz nawet produkty Ekipa (lody, napoje) zostały zdeklasowane przez młodzież i dzieci na rzecz Wojanka, który idzie na kartony.