To co piszesz Kolego jest dobre na WIG 20 ale nie na takich spółkach jak Pozbud. Tutaj wystarczy że taki "technik" postawi batona z prawej na 10 kg i zacznie sypać po 2 kg a zaraz ulica się dołączy, bo nie każdy siedzi na GPW i jak mu się włączą SL to działa potem już spłuczka i tacy cwaniacy zbierają towar w promocji, ryzykując również że i inni gracze z zewnątrz wejdą po okazyjnych cenach. A potem dylemat okradzionego leszcza: odkupić ze stratą bo poszło w górę o 10 % czy może czekać, albo w ogóle olać daną spółkę ? Dlatego takie zagrywki techniczne na małych spółkach są przykre, bo niszczą sentyment do danej spółki. Owszem z czasem kolejny dobry raport, zakup insidera lub inne cenotwórcze ESPI przyciągnie nowy kapitał, ale szkoda tego co zmarnowano, a zwłaszcza dawców kapitału, którzy naiwnie wierzą, że gdzie indziej odrobią straty a tam często znów są goleni na łyso.