Rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale Jesionowski w tym wszystkim jest najmniej winny. Przejął spółkę, a już po trzech, po TRZECH miesiącach banki wypowiedziały kredyty, a półki w sklepach wyglądały jak ser szwajcarski. Co można zrobić w 3 miesiące?
Ja ceniłem Jesionowskiego za szczerość - wydawał jasne komunikaty bez ściemy. Niektórzy forumowicze zatykali uszy i krzyczeli, że Jesionowski powiedział zupełnie co innego - to ich sprawa. Ja w każdym komunikacie słyszałem, że jest źle, bardzo źle.
Za ściemę z franczyzą powinniście kupić mu kwiaty - odroczył dekapitację o 9 m-cy. Mogliście zwiewać, ubierając drobnych spekulantów i innych nowych, którym nie chciało się prześwietlić spółki.