Jak dla mnie zleciała się tutaj spekuła, spadek 78% w pół sesji to nie lada okazja dla wszelkiej maści spekulantów i groszołapów, zwłaszcza, że jeszcze w dniu tego feralnego komunikatu pisali o spółce w kilku giełdowych portalach (SW, PB, Money). Na poważnego inwestora, który chciałby tu wejść to za szybko. Taki musi dokonać gruntownej analizy, oszacować ryzyko, poznać sytuację od wewnątrz. Może w nieodległej przyszłości ktoś z większym kapitałem dostrzeże tu jakąś szansę na przetrwanie (bo teraz tylko w takich kategoriach można rozpatrywać ten case). Nie czarujmy się, spółka jest na krawędzi upadłości. I nie wierzcie w jakieś teorie o celowym zaniżaniu kursu zmanipulowanymi komunikatami. To było tylko paliwo by podbić kurs o 100% co już miało miejsce. Myślę, że dzisiejsze poranne 50-55 gr szybko się nie powtórzy.