Szanowni, nasz analityk ,Łan - nik to mniemanie o sobie, lekko miesza wszystko jak w garnku z bigosem. Takie bla,bla
o całości decyzji, historia zdarzeń itp. nie uwzględniają dynamiki w procesie biznesu. Na przykładzie własnej firmy
powiem .że dużą rolę grają przypadki, a w zasadzie plany innych podmiotów wobec jakiejś firmy. Na początku / w RFN / szło mi jak panience w deszcz. Po kilku latach utrzymywania się na powierzchni inni dostrzegli mój potencjał i ruszyło.
Wszystko jest płynne: decyzje ,historia, otoczenie, konkurencja. Jedna wartość jest względnie stała: baza materialna
i zdolność produkcji. To właśnie wk w/g darka. Analityczne dywagacje możesz drogi One zastosować do własnej firmy.
Pozdrawiam.