Ja również mam wątpliwą przyjemność reklamować buty Prima moda. Kupiłam czółenka za prawie 4 stówy. Już przy pierwszym założeniu obuwia prawy but zaczął spadać ze stopy, przy drugim założeniu sytuacja się powtórzyła - okazało się, ze część piętowa prawego buta rozciągnęła o ponad 5mm bardziej w stosunku do drugiego buta. Hmm...? Buty piękne, skórzane i...wysokie. Spadanie buta ze stopy grozi niestety urazem stawu skokowego, więc oddałam buty do reklamacji. Biuro obsługi, a konkretniej słynna pani rzeczoznawca mgr inż. Wiesława Wcisło, napisała mi że żadnej wady nie stwierdza i że trzeba rozważniej kupować buty. Złożyłam odwołanie, po tygodniu odpisali mi że podtrzymują swoje stanowisko...Jak dla mnie to jawne trakowanie klienta zgodne z zasadą "noga, dupa, drzwi", po wcześniejszym wyciągnieciu od człowieka kasy. Złodzieje i tyle!