Nie wiem czy redukcja będzie duża, ilość akcji do skupienia 2x większa niż rok temu, ff już też mniejszy a jeżeli doszłoby do skupu 1,1mln akcji to ff zmaleje do 12% czyli jeszcze 2% i właściciele będą mogli wycofać spółkę z giełdy. Co do odkupienia akcji po redukcji też mam wątpliwości, będzie ich naprawdę mało i cena wątpię aby spadła poniżej 20zł a zaryzykuję stwierdzenie, że wzrośnie (spójrzcie na Mercator - choć tam zapowiadają się rekordy po IIq i stąd te wzrosty).
Stąd mam prośbę o chłodną ocenę, czy zapisywać się w takiej sytuacji na sprzedaż na wezwanie czy lepiej zatrzymać akcje i czekać na wzrosty? Proszę o merytoryczne wypowiedzi.