Ludwik Sobolewski pewnie ocenia teraz na ile może odnieść uszczerbek na reputacji. Prawda jest taka, że jest etatowym członkiem RN z każdej ma pewnie solidne kilka (a może więcej) tysięcy złotych więc z samych rad ma niezły stały dochód. Nic szczególnego w RN pewnie nie robi jak widać. Jeśli były naruszenia w zakresie raportowania danych finansowych to członkowie RN również powinni został pociągnięci do odpowiedzialności. Ale droga długa i daleka. Pytanie teraz czy ten temat medialnie ucichnie czy jednak będzie miał charakter rozwojowy.