Zresztą jasno o tym piszą. A w grudniu chyba już to z dużym prawdopodobieństwem powinni wiedzieć, nie? Swoją droga śmieszne to wywalanie po takim infie - tj. tłumaczącym niższe - od oczekiwanych - przychody, gdzie w dodatku powodem są de facto... wyższe przychody w przyszłości. Tak więc dziś sprzedają chyba ci, którzy na giełdzie kupują przeszłość a nie przyszłość. No ale po takich wzrostach papier musi się chyba pokorekcić trochę dłużej niż tydzień aby mógł rosnąć dalej.