Witam
Prawda jest jedna. Komunikacja zarządu tej spółki z rynkiem jest fatalna. Zapowiadane w tamtym roku hucznie pozyskanie gotówki wypadło bardzo słabo, wojna z funduszami o jakąś skromną dywidendę zakończyła się chwilową podbitką kursu (1kw. 2019), a przecież dodać trzeba, że ktoś wykładał dziesiątki mln zł na nowe emisje. Deklaracje spółki co do przyszłej dywidendy kiedyś padły. Idąc dalej strategia spółki: to jakieś na kolanie napisane epitety, bez nominalnych wartości. Wygląda na to, ze Pawełek miał jakiś sen i zanotował jego finał. Strona spółki, której przychody sięgną w tym roku 2 mld zł, nie pokazuje nawet aktualnego kursu akcji.
Idąć dalej puste epitety: budowa stacji demontażu, przejęcie Orła Białego, skup akcji własnych.
Wczytująć się w list prezesa mam wrażenie, że Pawełek to rybak, który kontenerowcem chce wypłynąc w sztorm łowić szproty, bo jak nazwać dalsze przejęcia, gdy w kasie pustki, zadłużenie rośnie, a marżowość biznesu pozostawia wiele wątpliwości.
Jestem akcjonariuszem tego wehikułu, bo jeszcze mam nadzieję, że prezes się opamięta, jeżeli jego wizje są zagrożone to niech pozyska mądrych doradców zarządzających, którzy mu pomogą sukcesywnie w oparciu o mądre zarządzanie wyprowadzić ten okręt z mielizny.
Może to celowa polityka, żeby tanio pozbierać akcje i zrobić wezwanie?
Cóż pytanień jest wiele, może ktoś z zarządu przeczyta skromne przemyślenia akcjonariusza?
A na koniec co do Grahamma i inwestowania w wartość, radziłbym aby prezes zagłębił się w lekturę pozycji ,,Mądry Inwestor" i przeanalizował swoje słowa i czyny, zanim coś mądrego napisze............
Pozdrawiam
ZłomFan