Do 30 gr poświęciłem 87 tys, odebrałem dopiero 31 tys. I to nie chodzi o te kilkanaście tys. które zarobię na tym wyskoku, bo to bardziej zabawa niż cel. Dlatego pisałem Wam prawdę, że ma kto akcje wywalać na wyższych poziomach (40+)... Owszem przycięcie jest miłe i na obiad zawsze jest, ale raz jeszcze powtarzam - nie w tym rzecz. Cały czas nie rozumiesz, że nie można stawiać znaku równości w w/k ~0,84. W tej spółce pominąłeś w rachunkach trend z jakim tracą pieniądze przez błędy. Dlatego też "intra" można zarabiać i jasne, że z rach p-stwa zawsze mi wyjdzie bilans dodatni bo mam przewagę w ilości "amunicji".
Ale oK - niech pojawi się gracz "Y" i zrobimy wymianę przy średniej 50 gr. Dostanie ode mnie powiedzmy 400 tys akcji, ja mam z tego niemal 300 tys zysku. Mi wystarczy, on jednak liczy od tej pory ryzyko i szacuje p-stwo sukcesu/porażki. Podejrzewam, ze przy 1,50 by wychodził, ale musiby być do tego jeszcze rynek byka, a o tym zapomnij. Adline pokazuje ierunek gdzie miejsce śmieci, może ostatnio wyhamował i coś się zmieni, jednak może to trwać latami.
Teraz pomyśl: dlaczego żaden większy inwestor nie chce "truchła". Boi się, a ja o tym wiem :)
Pozdr - Jacek