20Q3 - makaron przejmuje pakiet kontrolny (51%) w WSE
21Q2 - wezwanie na 32m akcji, makaron zebrał 16m (25%), cena 1,45zł
22Q1 - wezwanie na 16m akcji, makaron zebrał 7.5m (12%), cena 1,45zł
23Q3 - emisja 40m akcji z zachowaniem PP z klauzulą że niewykupione akcje może kupić makaron, cena 1,45zł, makaron oprócz akcji ze swojego przydziału (35m) kupuje dodatkowe 4m akcji niewykupione przez mniejszościowych czym podnosi swój udział w spółce z 88% do 92%. Emisja jest zaskarżona przez mniejszościowych, sprawa jest w sądzie.
Jestem mniejszościowym od 20H1. Podejrzewam, że makarona na początku drogi wpakował w kabałę "gry na wymęczenie" jakiś zły doradca. Od początku mówili, że chcą zdjąć spółkę z giełdy. Podejrzewam, że gdyby w pierwszym wezwaniu dali cenę na poziomie 1,80zł - 2,00zł, udałoby im się zrobić squeeze out (szczerze mówiąc sam bym wtedy odpowiedział na wezwanie).
Teraz po trzech latach kiszenia gdy dużo więcej zarobiłbym trzymająć środki na koncie oszczędnościowym w banku, z czystej złośliwości nie oddam dopóki nie zaoferują ceny którą uznam za godziwą. Podejrzewam, że większość osób tutaj ma podobnie - kto miał oddać po 1,45 ten oddał w wezwaniach rok albo dwa lata temu.