Ja chyba jestem "podobnie naiwny" jak Antoni....ale już przestałem zadawać te pytania, bo faktycznie odpowiedzi nigdy nie poznamy.
Więc idę swoją wcześniej ustaloną droga i staram się czytać raczej tylko wypowiedzi znanych od dawna forumowiczów, a resztę "przelecieć" i zostawić bez odpowiedzi.