wydaje mi się że BFG informuje i współpracuje z KNF w takich sprawach bo to KNF odpowiada za nadzór nad
całym rynkiem a to co zrobili to zatajenie ważnej informacji bo to był ich najważniejszy argument czyli ujemna wartość.
Wszyscy którzy nabyli akcje po dniu publikacji raportu powinni otrzymać odszkodowanie. Inaczej sytuacja wyglądała by gdyby niebyło dodatkowego raportu , wówczas należało by oskarżać zarząd i audytora a teraz można mówić o ukrywaniu
prawdy .