Mielimmedia zmieniła siedzibę a w starych biurach (nawet nie wszędzie są komputery. Czyżby komornik zabrał?) pod szyldem Mielimmedia siedzi trzech chłopaczków w garniturkach, przy pustych biurkach i cały dzień palą szlugi. Pewnie "zatrudnieni" na czarno, jak Pani Joanna i cała reszta. Ciekawa ta pseudo - firma, hehehehehehe!