Re: punkt opłat

Pinok czasem mylisz się bardzo.
Przystępując do McDonaldsa zyskujesz od razu markę - lokomotywę, wszystko co kojarzy się z fast foodami.
W Polsce ludzie nie myślą tak, ze pójdą płacić do ACC, bo tam jest coś lepiej. Idą, gdzie ufają. Żadnej konkretnej marce punktów opłat nie ufają. Ufają temu panu (pani) w okienku, bo jest miły i rzetelny. U nas sieci rozwijają się równolegle i żadna z nich nie wypracuje dominującej marki.
Odwrotnie - teraz Grosik się wyłożył.
Jaka sieć poleci następna?
Do mojego punktu (nie nalezę do żadnej sieci) przychodzi prawie całe osiedle. Prowadzę to od wielu miesięcy. Wszystko na czas, pamiętam nazwiska właściwych (tych, których powinienem) klientów, starsze panie mnie lubią. Pytali mnie w jakiej sieci jestem, kiedy zamykali szefów Grosika.
Powiedziałem że broń Boże do żadnej sieci nie przystąpiłem.
I wszyscy klienci, którzy słyszeli o Grosiku odetchnęli z ulgą.

Człowieku. Wszyscy wiemy ze masz 500 złotych prowizji od nagonienia jelenia do ACC.
Chciałbym wszystkich uświadomić, ze peany Pinoka, to czysty marketing nastawiony za czysty zysk. On nie udziela Wam dobrych rad, tylko ciężko pracuje na swoją prowizję.