Ciekawe jak mnie by Emeryt zakwalifikował. Na AT się nie znam i nie udaję, ze się znam. Fundamentalistą to byłem na akcjach.
Więc co ? Hazardzista co czasem ma farta ? Ale ja nie wchodzę i wychodzę na chybił trafił.
Coś tam ugrałem od swojego debiutu na FW a hazardzista to raczej statystycznie patrząc traci.
Ale tekst bardzo słuszny i prawdziwy.