pamiętam, jak je kupował, wszyscy mieli wtedy pompe z niego, że leszcz, bo można było kupić niżej, ale w sumie nie sprzedał na szczycie, to już nawet paluch napełniał koszyczki wyżej, tak czy siak nawet prezes spekulacyjnie dorobił ;). fajny był to okres na tej spółce. pozdrawiam