ja napisałem kiedyś do knf-u przy okazji przymusowego wykupu innej spółki (modecom). po dwóch miesiącach dostałem listem pisemko w którym napisali że knf nie ma żadnych kompetencji a sprawą powinny się zająć każdorazowo sądy powszechne i tyle.
chyba sobie oprawie w ramkę to pisemko