Trzeba pisać do KNF, bo niewiele rozwiązań ju z zostało. Każda sytuacja jest inna , i to że kiedyś nie pomogli, nie powinno zniechęcać. Pisma zostają i zawsze ktoś może ich zapytać dlaczego się tym nie zajęli, nie odpowiedzieli., czy nie pomogli.
Poza tym nie mamy nic do stracenia.