Z przyjemnością ci odpowiem na pytanie. Kilka lat temu robiłem rozeznanie na temat spółki i wyszło mi, że to zła inwestycja (a już na pewno zła dla mnie) więc w nią nie wszedłem. Jednakże robiąc rozeznanie wszedłem również na to forum i oczywiście natrafiłem na fanapli masowo wypisującego dyrdymały oderwane od rzeczywistości, które mogłyby zwieść kogoś mniej obeznanego. I dlatego wciąż jestem na tym forum i spółkę krytykuję - tak dla przeciwwagi wobec pustych peanów.
A drugi powód to chęć obserwacji jak rozwija się jego choroba psychiczna (i wcale tutaj nie żartuję, niestety). On potrzebuje pomocy.