a ty specjalisto od spółek nawet nie znasz definicji tego słowa i pewnie nie rozróżniasz też gówna od marcepanu, jak 90% tutaj piszących specjalistów :) porównania do JAGO, gdzie jago miało mega długi i cały majątek zastawiony, zero reputacji do dalszej działalności etc. a i tak nawet na takim obsranym jago można było przed likwidacją zarobić...