Nie ma sensu tłumaczyć, że wyniki są słabe bo jest tu sporo osób, które będą w zaparte szły że czarne jest białe.
Kluczem nie jest ocena samego raportu ale jego porównanie z konsensusem, który przecież nie był tworzony na podstawie jednego szacunku tylko jest średnią wyciągniętą z kilku analiz.
Jeśli z tych kilku analiz wyszło coś diametralnie innego (lepszego) niż pokazała spółka to nie wiem jak można twierdzić że jest dobrze i w zasadzie od jutra od 11.00 to już bomba i do przodu...