Do sorry ale to koniec. Nie mogę powiedziec czy jestem z branży, bo by się wydało:)) A do meritum: Czesi zastopowali swój program budowy dróg wcześniej niż my. BaK jest znany w Czechach, ale do tej pory nie był znany w Polsce. Co do kamienia do Czech to jakby wozic drewno do lasu - mają tam więcej kamieniołomów i tańsze kruszywo. Co do górala z Gór Stołowych - to taki on góral, jak jego opowiastki. "Wysoka jakośc" amfibolitu z Piławy to jeden ze sloganów śp. Prezesa - niestety, nie jest to prawda. Co do reszty się zgadzam - i co do likwidacji i co do roli KB. Tylko tu trochę głupio o tym pisac, bo akcjonariusze spółki mają nadzieję, że DSS zostanie uratowany. Moim zdaniem już jest za późno, chyba że KB da sobie obciąc 50% kredytów. Ale z drugiej strony biznes nie jest aż tak dochodowy, żeby KB liczył, że odbije sobie stratę częsci kredytów poprzez np. przyszłą dywidendę, bo w grupie DSS jest dużo potrzeb inwestycyjnych, szczególnie w kopalniach KKSM i na to muszą iśc pieniądze, a nie na dywidendę. W sumie DSS to nie jest dobra inwestycja na najbliższe dwa lata i myśę, że KB o tym wie. Ale obym się mylił.