Apologeci spółki już tak odjechali, że uważają że kompletny brak dywidendy to rewelacyjna wiadomość dla akcjonariatu. Szkoda to komentować. Nic by się nie stało jakby wypłacili symboliczne 20 groszy. Nie chodzi o szastanie kasą ale pokazanie, że w przyszłości można liczyć na dobre chęci zarządu.
Tak jak mówię spółka wskaźnikowo jest świetna i sypie jak z rękawa dobrymi infami dlatego mam ją w portfelu, ale jeżeli chodzi o politykę dywidendową to ejst jakaś tragedia.
P.S.
W tej obronie braku dywidendy dalej nie widzę uzasadnienia przeznaczenia kilku milionów na nagrody dla władz spółki. Może tutaj wykażecie się elokwencja i obronicie te decyzję?
Skoro każdy milion jest na wagę złota, tak że jakakolwiek dywidenda według was to strata hajsu na inwestycje, to chyba ten fundusz jednak spora nieodpowiedzialność ze strony zarządu, nieprawdaż?