Ja ustawiałam koszyki na kupno,żeby pobudzić popyt, a frajerstwo ustawiło 100 zt na sprzedaż,zeby straszyć popyt... Próbowałam im uświadomić,że nie sztuka wejść,ale sztuka wyjść.. Jeśli nie zrobią nic,żeby pobudzić popyt to nie będzie wesoło..Nie będą mieli jak wyjść.. Ten kurs to moja zasługa, ale co mi tam... Mogę stracić, a ćwoki niech też stracą, jak są tacy mądrzy... Ja też trzymam akcje,, Ale kursu już nie podbijam, niech to robią mądrale..