Wysłałem pismo do sądu z wycinkiem akcji, że nie.zgadzam się na takie zakończenie żywota spółki. Informowałem k niewypłacone dywidendzie, o tym w jakich spółkach mieli udziały itd. tylko co to da? Spółka jest windykowana przez banki za kilkanaście milionów złotych. One też chyba nie powinny się zgodzić na taki ruch.