Prawie "Aniołom biznesu" się to udało. Łatwo jest oddać spółkę, która waży w portfelu ułamek procenta, która przez ostatnie 1,5 roku beznadziejnie zarządzana pokazywała słabe wyniki.
W spółce trochę posprzątano z nieefektywności. Dobrą robotę zrobiła Pani Kułach pod względem kontrolingu kosztów. Obecny prezes ma za zadanie złapać jak najwiecej kontraktów od państwowych podmiotów, które maja sporo zaległości do nadrobienia jeżeli chodzi o wydatki na infrastukturę.