Chodzą słuchy, że Briju wcisnęło hamulec i na razie wstrzymało rozwój sieci sklepików. Jak się handlowało tonami złota ze sklepikiem ,,garażowym" pod Bydgoszczą to rzeczywiście ze Skarbówką i VAT mogą być realne kłopoty. Chyba nawet ten garażowy kontrahent Briju siedzi/siedział w ,,sanatorium" z tego powodu?