Ludzie LSa nie potrafili zrobić uczciwego biznesu na "szklanych domach", pozostało im tylko odnieść osobisty sukces jako "najwięksi cwaniacy", którzy wystawili do wiatru wszystkich. Dla nich w tej chwili liczy się już jedno. Będzie wyrok skazujący, czy nie będzie?
A ludzie z funduszu? Nadają się do wymiany w całości bo albo są ciężkimi głąbami, albo za swoją przychylność coś otrzymali.