Gdyby Mosz, Woźniak, Janas i Gomoła nie zatrzymali działalności spółki i nie doprowadzili sztucznie do załamania finansów Ponordu, kurs by był na poziomie 10 zł i nie było by potrzeby robienia emisji na skandalicznych warunkach, którą za bezcen dostała w prezencie Cordia.