Pit, zachowujesz się jak machine, który zamiast martwić się o swoje akcje, rzuca się na akcje posiadane przez innych; a już myślałem, że znormalniałeś... Jest taki śmieszny polski film "Kogiel-Mogiel", który fajnie pokazuje wieś sprzed lat. Jest tam taki jeden sąsiad faceta głównej bohaterki, którego całe zajęcie polegało na... zawistnym gapieniu się na to, co też robi jego sąsiad w swoim gospodarstwie... Nasz "bohater" powiniem mu powiedzieć: "Pilnuj chłopie swego nosa". Wyciągnij z tej prostej komedii lekcję dla siebie.
W przeciwieństwie do większości forumowiczów gram w otwarte karty i w dniu, w którym sprzedam swoje akcje Polnej, poinformję Cię o tym na Twoim autorskim wątku z takim pytaniem w tytule...
Natomiast jeśli sprzedanie przeze mnie akcji Polnej na tym żałosnym poziomie jest według Ciebie warunkiem wzrostu akcji Polnej, to radzę Ci swój pakiecik sprzedać w miarę szybko i kupić coś, co będzie miało jakąkolwiek szansę wzrosnąć...
Pijok, myślę, że KNF-u nie będzie to interesowało :)
Ta nieudolność w zwiększaniu wartości posiadanych przez siebie aktywów, mając taki udział w spółce, to z kolei ujma dla Jakubasa w świecie inwestorskim, co może być faktyczną karą.