Z ludźmi kończącymi płatne studia i z prywatnych uczelni nawet nie ma co gadać. Kompletne zera, nic nie potrafią i już są wypaleni - a jeszcze nie pracowali. Na tych płatnych studiach liczy się wpłacanie czesnego a nie nauka. O poziomie wiedzy i umiejętności obecnych maturzystów - a więc kandydatów na studia nie wspomnę.
Czyli wypisz,wymaluj to tacy pracownicy jak ty.I dodaj jeszcze czym się w pracy zajmują.
A najgorsze,że uważają ze to normalne.
Ale dość o zakłamanej chorągiwce bo szkoda czasu na zajmowanie się takim czymś.
Tu akurat ważne jest
W ZWIAZKU Z PLANOWANYM INTENSYWNYM ROZWOJEM...