- z pewnością skoro PQA zostaje przejęta przez Dragados, który jest z kolei częścią ACS, która jest cały czas notowana na Bolsa de Madrid, to rzeczywiście nie zniknie z giełdy, ale hiszpańskiej,
- obawiam się że nie po to robili to całe wieloletnie przedstawienie żeby go nie zakończyć cichym zejściem z GPW i rozmyciem już bez bycią spółką publiczną, ale oczywiście wierzę w czyste Ich intencje i refleksję wciąż możliwą,
- osobiście wolę żeby mi akcje przymusowo wzieli, niż bym je miał teraz "dobrowolnie" sprzedać za 3,89 zł, bo taki przymusowy wykup m.zd. jest teoretycznie możliwy w przyszłości do podważenia (w razie zmian ustawowych, sądowych, ustrojowych) tak jak to ma miejsce obecnie z odzyskiwaniem wywłaszczonych "za komuny"przedsiębiorstw i nieruchomości lub rekompensaty czy odzkodowania,