A co tu myśleć ? Jak niewypłacalny dłużnik może zoatać prezesem?
Ale rodzinka się ustawiła. Prezes tatauś przytuli za nic 25 tysięcy poborów, synek nierób 22 tysiące i mamusia prężnie działąjąca w radzie kolejne 5 tys. na waciki dostanie. A kto spłąci 107 milionów długu?